Z promocjami jest problem. Oszczędność kończy się tym, że przecenione dżinsy prują się na randce, a promocyjna pasta do zębów przypomina ropę wyciekającą do Zatoki Meksykańskiej. Znalazłem jednak prawdziwą okazję.
Nie lubię promocji. Podejrzliwie patrzę na „gratisy”. Szerokim łukiem omijam „2 w 1” i „3 za cenę 2”. Wchodząc do supermarketu wytężam zmysły i wyostrzam czujność.
Wiem, że Oni są sprytni.
cały artykuł mojego autorstwa można przeczytać w serwisie www.wiadomosci24.pl >
piątek, 23 lipca 2010
W promocji: jedna czwarta Porsche Carrera
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
http://www.resik.pl/index.php/inne/klimatyzacja-2/
Niestety na promocje zawsze trzeba uważać.
Sęk w tym, żeby chyba znaleźć w tym wszystkim złoty środek. Nie każda promocja jest zła. ;)
Prześlij komentarz