sobota, 25 października 2008

Czym się różni zielone od niebieskiego?

NOWE TECHNOLOGIE / Hybrydy

Podobno faceci nie znają się na kolorach. To prawda, na przykład były premier Kaczyński raz pomylił białe z białym. Faceci znający się na autach, muszą ostatnio jednak uzupełnić wiedze o podstawowej palecie kolorów. A przynajmniej rozróżniać zielone technologie od tych niebieskich.



Odróżniając zielone technologie napędów samochodowych od niebieskich można zaimponować studentkom ochrony środowiska lub aktywistkom ekologicznym. Takie dziewczęta odżywiają się zdrowo więc warto.

Niebieskie nie takie zielone

Ostatnio nastąpił wysyp niebieskich technologii. Niektóre mają nazwy dość oczywiste jak BlueMotion w Volkswagenie czy BlueTec w Mercedesie. Inne mniej jak Ecomotive w Seatach. Niestety niebieski, słusznie kojarzący się z wodą, nie ma zbyt wiele wspólnego z błękitnymi jak kto woli, napędami. A szkoda, bogatsi lali by do baków ekskluzywne wody Perie, biedniejsi kranówkę. A jakby zabrakło paliwa, wystarczyło by poczekać na deszcz, lub od biedy napluć do zbiornika. No i uzdrowiska z leczniczymi źródłami zamieniły by się w stacje paliwowe.

Do rzeczy jednak. Hyundai zaprezentował w Paryżu Model Santa Fe blue Hyrbid, który łączy pod maską silnik benzynowy 2,4 oraz elektryczny silniczek od miksera o mocy 30 kilo watów. Do tego wydłużono przełożenia skrzyni biegów, obniżając obroty i uzyskując mniejsze zużycie paliwa. Zastosowano także takie „patenty” jak dostosowanie silnika do olejów o mniejszej lepkości, a na felgi nawleczono opony o obniżonych oporach toczenia. No i silnik wyłącza się po zatrzymaniu pojazdu i ponownie uruchamia się po muśnięciu pedału gazu.

Podobne kombinacje alpejskie stosują np. w grupie Volkswagena w autach oznaczonych BlueMotion. Dziennikarze, którzy już mieli okazję jeździć takim autem chwalą minimalne spalanie. Okupione jest one jednak absolutną nudą w prowadzeniu. BleMotion.

Jakkolwiek nie twierdzili by marketingowcy koncernów motoryzacyjnych, że są to ekologiczne pojazdy, to nie zmienia to faktu, że wydzielają one przysłowiowy CO2 zwany dwutlenkiem węgla, a nie kwieciste zapachy o proweniencji z odświeżaczem do toalet.

Zielone elektryzuje

Prawdziwie zieloną technologią jest…nie wcale nie Toyota Prius czy zaprezentowana ostatnio Honda Insight, które opierają swoje działanie na połączeniu napędu tradycyjnego z elektrycznym silnikiem. Poza tym to nudne auta. Nie tak jak Mini Morris.

Ten brytyjski klasyk, odświeżony przez koncern BMW już wkrótce otrzyma napęd elektryczny. Tylko elektryczny. Mini E będzie można podłączyć do gniazdka, jak nie przymierzając jakiś odkurzacz czy komórkę i naładować. Napęd elektryczny będzie generował moment obrotowy 220 Nm i do setki bezszelestnie przyspieszy w 8,5 sekundy.

Na jednym ładowaniu pojedzie 240 kilometrów. Nieco inną koncepcję prezentuje Chevrolet Volt, który wywraca japoński koncept hybrydy do góry nogami. Gdy Japończycy działanie silnika benzynowego uzupełniają elektrycznym napędem, to w Chevrolecie malutki silniczek diesla służy jako agregat generujący prąd dla silnika elektrycznego.

Algi, wodór i...

...i jesteśmy już prawie zieloni. Zupełnie zielone technologie to jednak wodór, algi oraz…powietrze. Najbliżej napędzania aut wodorem wydaje się być Honda, pracująca nad modelem FCX-Clarity.

Auta napędzane tym gazem są najbardziej ekologiczne, w procesie spalania wodoru wraz z tlenem w ogniwie wodorowym, powstaje tylko para wodna. Innym rozwiązaniem jest napędzanie naszych aut biopaliwem z alg. Z jednego hektara można uzyskać 25 tys. litrów paliwa, podczas gdy z rzepaku tylko 1500. Można też napędzać auto powietrzem. W takim aucie energia powstała przy rozprężaniu sprężonego powietrza, napędza pojazd. To w cale nie nowy wynalazek, bo już w XIX wieku próbowano tego rozwiązania. Znamy to od czasu gdy Polska była pod zaborami i przez tyle lat trujemy ziemię?
Ekolożki na pewno zaintryguje takie pytanie. Możecie teraz iść na ekologiczny podryw.

Źródło: Hyundai, Mototarget, Dziennik


Czytaj więcej......
dodajdo.com

poniedziałek, 13 października 2008

Subaru Impreza Diesel

Stało się to czego się obawialiśmy, to co musiało się stać, kiedy nowy model Forstera wylądował z Dieslem pod maską. W Paryżu Subaru zaprezentowało Impreze z silnikiem Diesla. Co gorsza debiut tej wersji silnikowej jest zapowiedziany jeszcze tej jesieni. Czyżby to już koniec legendarnego pomruku benzynowego boxera ?? Oby nie..

Image Hosted by ImageShack.us



Jeśli chodzi i szczegóły silnika Boxer Diesel, który ma trafić pod maskę Imprezy to będziemy mieli do dyspozycji o całe 3 konie więcej niż w Foresterze czyli „elektryzujące” 150. Dodatkowo filtr cząstek stałych oraz specjalnie przygotowana, manualna, szcześciobiegowa skrzynia biegów, która ma dodatkowo zmniejszyć spalanie – tak, nadal mowa o Subaru Impreza, gdyby ktoś miał wątpliwości.

Image Hosted by ImageShack.us

Mało ? Źle ? Niestety może być gorzej, albowiem władze Subaru zastanawiają się nad wprowadzeniem wersji STI (Subaru Tecnica International – najmocniejszej wersji) nowej Imprezy właśnie z silnikiem wysokoprężnym. Brakuje jeszcze tylko fabrycznej instalacji gazowej…

Image Hosted by ImageShack.us

Czytaj więcej......
dodajdo.com

piątek, 10 października 2008

Dodge Caliber SRT4 - Średnica wolności

"Wolność - możliwość podejmowania decyzji zgodnie z własną wolą,prawo do swobodnegoprzenoszenia się z miejsca na miejsce i prawo niepodlegania uwięzieniu bez wyroku sądu" - to definicja czysto europejska przytoczona za Słownikiem Języka Polskiego. A jak definiują wolność amerykanie?


W USA wolność odmierza się w kalibrem czyli średnicą lufy broni palnej albo kuli lub pocisku. A do miasta wkracza właśnie John Wayne samochodów - Dodge. Jego model Caliber SRT4 ma 295 koni mechanicznych a kosztuje nieco ponad 100 tys. zł. Dla porównania Volkswagen golf z silnikiem 3.2 litra o mocy 250 km to wydatek od 150 tys. w górę.

Dodge naładowany jest czterocylindrowym silnikiem o pojemności 2,4 litra, pokrewnym z jednostkami napędowymi stosowanymi w innych autach koncernu: Jeep czy Chrysler. Różnica tkwi jednak w tym, że nieco ponad 6 sekund jakie osiąga SRT, to zasługa zastosowania turbosprężarki skonfigurowanej odpowiednio do układu kolektora dolotowego/wylotowego. Schłodzone powietrze zasysa filtr i zmodyfikowany wlot w czołowej belce poprzecznej umieszczonej przed chłodnicą, a po przejściu przez potężny 10-rzędowy intercooler – kierowane jest do 57-milimetrowego korpusu przepustnicy. Dzięki temu udało się zwiększyć przepływ powietrza o 40 procent.

Potężna moc silnika przenoszona jest do 6 stopniowej manualnej skrzyni biegów. Aluminiowy silnik ma podobno palić tylko 9 litrów na 100 km. Chyba na jałowym biegu...

Auto zostało obniżone stosunku do standardowego modelu o 28 mm, a charakterystyka zawieszenia została, jak zapewnia producent, zestrojona tak by "aby pojazd mógł się dobrze ‘sprawdzać’ zarówno na drodze, jak i na torze wyścigowym". A Esp ma podobno ingerować tylko w sytuacjach krytycznych i nie pozbawiać kierowcy zabawy
.


Dodge Caliber SRT4 został wyposażony w specjalny dla tej wersji wyświetlacz Reconfigurable Display, służący do bieżącego pomiaru czasu przyspieszenia 0-100 km/h i hamowania 100-0 km/h, przeciążeń (g) oraz czasu osiągnięcia 1/4 mili ze startu stojącego. Co może dowodzić tego, że będzie to auto doskonałe do sprintu spod świateł. Gdyby tylko w naszym miasteczku przecznice były oddalone o 1/4 mili jak w USA z pewnością porządki w mieście bezprawia zaprowadzał by Dodge.

Konkurenci do gwiazdy szeryfa

Przynajmniej na papierze Dodge bije osiągami swoich konkurentów: Forda Focusa RS - 225 km; 320 nm; V max 241; 6,8 s 0-100 km/h - czy Volkswagena Golfa R32 - 250 km; 320 nm; V max 248; 0-100 km/h 6,5 s. Deklarowane przez producenta wyniki Dodga to 295 km, 363 nm, V max 250 km, 0-100 km/h 6 s.

Źródło: Dodge, Volkswagen, Ford, mototarget, jalopnik.com

Czytaj więcej......
dodajdo.com

wtorek, 7 października 2008

A4 Reaktywacja

Jeżeli podobało Ci się poprzednie Audi A4, a dopiero teraz Cię na nie stać, nie kupuj używki z niepewnych rąk - kup Seata Exeo, jest to bowiem wierna kopia poprzedniej A4

Image Hosted by ImageShack.us


Nie było by w tym nic dziwnego, wszak Seat czerpie swoje rozwiązania z aut Volkswagena i Audi. Ale pierwszy raz, nowy Seat wygląda jak starsze Audi i wcale nie wygląda źle, jest po prostu identyczny. Nasuwa się pytanie, dla kogo powstał ten samochód, dla kogoś kogo nie stać na Audi, ale chciałby je mieć ? Seat zapowiada, że ceny będą niższe od Audi i bardzo dobrze, bo w przeciwnym razie nikt by Exeo nie kupił.

Image Hosted by ImageShack.us

Przyjrzyjmy się teraz trochę bliżej temu wynalazkowi. Co do silników, oczywiście te co w A4, z tymże do 200 koni w benzynie, co by nie robić konkurencji S4. Najmocniejszy Diesel będzie dysponował 170 końmi i to chyba najciekawszy silnik do tego modelu.

Image Hosted by ImageShack.us

Jedyną znaną nam innowacją będzie nowoczesny system multimedialny Seata, obsługujący takie standardy jak moduł bluetooth do bezprzewodowego podłączenia telefonu komórkowego, odtwarzacz mp3 i mp4, złącze USB oraz możliwość podłączenia iPoda. I jeszcze jeden smaczek – szyberdach z ogniwami słonecznymi. Gdy zaświeci słońce, ogniwa zasilą układ wentylacji i nie będzie już problemu z wsiadaniem do gorącej puszki

żródło : moto.pl, seat


Czytaj więcej......
dodajdo.com

sobota, 4 października 2008

Lamborghini sedan

Każdy chce mieć Sedana. Nie tylko klienci z mało zasobnymi portfelami, ale także Ci najbogatsi. To dla nich Porsche zaprezentowało niedawno cztero drzwiową Pannamere. Odbywający się właśnie salon samochodowy w Paryżu był świadkiem prezentacji sedana....Lamborghini.


Zaprezentowany na salonie samochodowym w Paryzu model Estoque to pierwszy w dziejach czterodrzwiowy i czteromiejscowy samochód sportowy ze stajni Lamborghini. Jak napisał magazy Car and driver wiemy, ze auto pewnie będzie opierało się na konstrukcji Audi a8, silnik V10 zapozyczy z Gallardo, podobnie jak siedmiostopniową, automatyczną skrzynię biegów. Cena przekracza wyobrazenia człowieka, który zarabia średnią krajową.

Marka z logo byka ma w swojej historii i inne ciekawostki.

Coupe - kombi

Pamiętacie? Kilka firm, w różnych okresach eksperymentowało z trzy drzwiowymi kombi. Takie rozwiązanie było zastosowane w Trabancie...

Volkswagenie Polo....


i…w Lamborghini Flying Star. "Latająca gwiazda", w topowej wersji z najmocniejszym silnkiem o mocy 320 koni mechanicznych , jak na lata 60. rzeczywiście mogła latać.

Mediolańską firmę Carrozzeria Touring, która była odpowiedzialna za wygląd Flying Star, po wyprodukowaniu tego modelu zamknięto, a klucz wrzucono do wnętrza wulkanu Etna.

Krowa na tle zamku

Inną ciekawostką ze stajni (a w zasadzie obory, gdyż Lamborghini ma w swym znaku byka czyli krowę) jest…Citroen cabrio. Oceńcie sami podobieństwo Lamborghini Athos i Citroena xm.

Oto koncepcyjny Athos.

I Citroen XM. Nawet tło podobne.


Pradziadek Hummera

Ciekawym autem, którego prototyp stworzono na potrzeby amerykańskiej armii, jest terenowy sedan Lamborghini - Cheetah – czyli pradziadek dzisiejszego Hummera.

Karoseria wykonana była z włókna szklanego i mogła pomieścić czterech żołnierzy w pełnym rynsztunku bojowym. Auto jednak miało słaby, bo zaledwie 180 konny silnik V8 konstrukcji Chryslera o pojemności 5.9 litra, zamontowany z tyłu auta. Dobór jednostki napędowej oraz zamontowanie jej z tyłu auta skutkowało kiepskimi właściwościami jezdnymi auta. Prototyp nigdy nie wrócił do Lamborghini gdyż został zniszczony przez amerykanów na poligonie. Kontrakt na dostarczanie terenowego auta dla US Army wygrał w końcu AM General z podobnie wyglądającym HMMWV.

Takie, tajemnicze zdjęcie Cheetah wyposazonego w pokaźny zestaw rakiet, znalazłem w internecie.


A oto jak skończyło Lamborghini Cheetah.


Źródło: car and driver, gazeta.pl, bluebuddies, wikipedia, lamborghini, citroen

Czytaj więcej......
dodajdo.com